Od 2011 roku, kiedy nadchodzi listopadowy czas, w Domu Kultury „Słowianin” w Szczecinie organizowane są „Zaduszki Bluesowe”. Z powodu kapitalnego remontu, DK Słowianin organizuje koncerty pn. „Słowianin na emigracji”. „Zaduszki bluesowe” w tym roku odbędą się 2 listopada (godz. 19:00) w Nowym Browarze na II piętrze (wstęp wolny).
Muzyczny wieczór wspomnień poświęcony jest nieżyjącym twórcom muzyki bluesowej, soulowej i rockowej.
Inicjatorem spotkań jest zespół „After Blues” – szczecińska formacja z 38-letnim doświadczeniem scenicznym. Na koncie ma 13 wydawnictw autorskich i udział w projektach innych wykonawców, a także wiele koncertów w Polsce i za granicą. Janusz „Kosa” Kosiński tak pisał o muzykach: Zespół „After Blues” to najwyższy stopień bluesowego wtajemniczenia. To mieszanka dobrych emocji, wyrażanych muzyką, „życiowymi” tekstami i słowiańskim brzmieniem. To wszystko na bluesowy język przekładają dwaj muzycy – Waldemar Baranowski i Leszek Piłat. Obaj do perfekcji opanowali grę na kilku instrumentach ze szczególnym uwzględnieniem zestawu perkusyjnego własnego pomysłu, którym zadziwili świat. I co ciekawe – jednoczesne granie na basie, gitarze, dwóch odrębnych zestawach wspomnianej perkusji i śpiewanie przychodzi im nadzwyczaj łatwo. Poruszają się w świecie bluesowych kompozycji bardzo swobodnie – czy to wykonując standardy czy utwory własne. Są tak niesamowici jak piękna jest ich sztuka. Po prostu: AFTER BLUES . Na koncercie artyści wykonują utwory z repertuaru Tadeusza Nalepy i Miry Kubasińskiej, z którymi przez lata współpracowali, standardy blues-rockowe oraz kompozycje własne. Do udziału w koncercie zaduszkowym „After Blues” zaprasza gości. W tym roku będzie to: Barbara Włodarczyk, Andrzej Łacny (wokalista i gitarzysta zespołu Kapitan Stereo) i zespół „Szulerzy” z Inowrocławia.
Barbara Włodarczyk to wokalistka śpiewająca rock, pop i jazz. Debiutowała w latach 60-tych na scenie studenckiego klubu „Pinokio” w zespole „Święci”, który wywodził się ze słynnej kawiarni „Sorento”. Przez lata artystka śpiewała z różnymi zespołami, m.in. ze swoimi idolami – grupą „Czerwono-Czarni”. Barbara dysponuje „czarnym głosem”, ma wciąż młodzieńczą witalność, tryska energią i siłą sceniczną. Od dwóch lat współpracuje również z zespołem AFTER BLUES, wykonując na koncertach utwory z repertuaru Miry Kubasińskiej.
„Szulerzy” to grupa z Inowrocławia, wykonująca energetyczny rhythm and blues w stylu lat 50 i 60-tych, doprawiony szczyptą swingu i soulu. Ten koktajl muzyczny nazwali blues’n’roll i wykonują go jako jedyni w Polsce. To muzyka pełna pozytywnych wibracji, które nie pozwalają spokojnie usiedzieć w miejscu. Uzupełnieniem są polskie teksty śpiewane przez urokliwą i charyzmatyczną wokalistkę oraz oryginalny wizerunek sceniczny. Dyskografia Szulerów zawiera sześć płyt z autorskim materiałem oraz wiele składanek i antologii. Dzięki oryginalności granej przez siebie muzyki wystąpili na największych festiwalach bluesowych w Polsce. Na koncie mają również występy w tak nietypowych miejscach jak: pływająca barka, jeżdżący autobus i tramwaj, klub LGBT, kościół, czy więzienie… A część muzyków grupy miała okazję zagrać na lotnisku Okęcie dla samego Raya Charlesa, podczas Jego wizyty w Polsce. Zespół wystąpił w programie „Must Be The Music – Tylko Muzyka”, gdzie zebrał entuzjastyczne oceny Jury (szeroki finał 2012 r.) i zdobył dużą, ogólnopolską popularność.
Źródło: Dom Kultury “Słowianin”