Kolejny dzień na Las, Woda & Blues. Koncert akustyczny Guitar Mark i porcja rdzennego bluesa.
Guitar Mark, czyli Marek Wojtowicz, o sobie:
Idąc za przesłaniem Son House’a (Preaching The Blues part 2) propaguję moim graniem gospel bluesa, czyli bluesa z wartościami. Gospel, jako pieśń ewangeliczna jest początkiem bluesa. Jak to powiedział Leroy Jones (czarnoskóry poeta, badacz idiomu bluesoweo) początkiem całego bluesa jest gospel shout. Interesuje mnie blues właśnie z perspektywy gospel. W ten sposób wracam do najstarszej tradycji bluesa. Pierwszą sytuacją dla bluesa jest Raj. Pomiędzy Adamem i Ewą rodzi się blues, pojawia się wąż jako komplikacja, jako kuszący do zła. “The blues is the first music that was here. It was born with Eve and Adam in The Garden. It’s the one that tells the story” – John Lee Hooker. Zatem blues o duchowym wymiarze, tak jak to kiedyś bywało. Dziś blues pod wpływem komercji ześwieczczał i zgubił swój gospelowy charakter.
Foto: Krzysztof Wesołowski