Piątkowy jam session (oczywiście będzie trwał do białego rana) rozpocznie krakowski zespół 5 Element.
Tak przedstawia się zespół:
5 Element to ekipa młodych duchem facetów, którzy lubią razem muzykować.
Łącznie mamy niespełna 200 lat, kilka żon, dzieci, wnuki oraz instrumenty. Ciągle nam mało, nie powiemy czego najbardziej.
Tworzymy swoje piosenki, śpiewamy po polsku bo tak czujemy i tak nam dobrze. Trzonem jest i będzie BLUES, z niego wychodzi samo dobro. Marzmy, by zagrać w The Royal Albert Hall.
Skład to:
Wojtek „Kudłaty” Pankowski – śpiew i harmonijka. Potrafi złamać jednocześnie kilka statywów mikrofonowych i niewieścich serc. Jagger cieszy się, że nie występowali na tych samych scenach.
Darek „Siła spokoju” Grzesiński – posiadacz najdłuższego gryfu w zespole. Świadkowie twierdzą, że na ostatnim koncercie 3 razy się uśmiechnął i 2 razy ruszył nogami. Jako jedyny w zespole słucha perkusisty.
Jacek Łoziński – Mistrz Dwóch Pałek – pomimo trudności, jakie go spotykają nie poddaje się w walce o to, by zespół grał w timie. Jego tytaniczny wysiłek można porównać tylko z Syzyfowymi pracami.
Sebastian Kaczmarczyk – idealny stojak na gitarę. Czasem go ponosi i próbuje grać, ale zespół znalazł i na to remedium – wyłącza mu wzmacniacz. Wyznawca teorii „brakuje mi jeszcze 2 gitar i będę umiał grać” – sprawdza się zawsze i wszędzie, bez względu na ilość posiadanych instrumentów.
