Wspominamy dalej minione lato, lato dziesiątej edycji Bies Czad Bluesa.
A do wspomnień zaprasza, Peter Holowczak, któremu dziękujemy za zdjęcia, które przyszły do nas aż z Irlandii.
PS: szkoda Peter, że nie mogłeś być na całej imprezie, ale ważne wydarzenia rodzinne też trzeba uszanować. Pozdrawiamy Cię, a w przyszłym roku odbijemy stracony czas.
kocham bluesa i kocham was :* za rok jak pan pozwoli spotkamy sie ponownie ! 🙂 tęsknie !!!