Pełne wsparcie dla hasła “Wieczorem blues, rano połoniny” w postaci galerii zdjęć przesłanych przez Jarka Ratajczaka.
Po wieczornych muzycznych szaleństwach wędrówka po Połoninie Wetlińskiej i Caryńskiej oraz zdobywanie najwyższego szczytu polskich Bieszczadów, Tarnicy. Można ? Można !
Sławmy piękno najdzikszych gór Polski !
PS: dzięki Jarku za foty.