Jak co roku, Grzegorz z rodziną i znajomymi kultywuje nasze motto “Wieczorem blues, rano połoniny”. Czyli mamy góry, przejazd Bieszczadzką Kolejką Leśną, który był dla uczestników naszej imprezy i oczywiście Bieszczadzkie Spotkania Muzyczne BIES CZAD BLUES. A, było u nas jeszcze słynne trio, gęś, kaczka i pies.
Autor zdjęć: Bluesfan Bieszczad (Grzegorz S.)