Jan Gałach Band: -Właśnie skończyliśmy nagrywać drugi krążek, który jest emanacją kompozycji i aranżacji Janka i Borysa, wrażliwości na słowo Karoliny oraz kunsztu wykonawczego całego zespołu.
KOCHANI!!!
Jak wiecie, nasza najnowsza płyta jest już na ukończeniu. Została już ostatnia prosta, w której niezbędny jest Wasz udział. Zwracamy się z prośbą wsparcia naszej kampanii na platformie Wspieram.to.
Środki, które zbierzemy, pomogą nam sfinansować ostatnie prace i zakończyć tę nierówną walkę.
Zróbcie sobie i nam prezent na Święta inwestując w muzykę, której coraz mniej w zgliszczach komercyjnego chłamu. Liczymy na Wasze wsparcie i z góry dziękujemy!
Jan Gałach i spółka
LINK: https://wspieram.to/jangalachband
Opis projektu:
Właśnie skończyliśmy nagrywać drugi krążek, który jest emanacją kompozycji i aranżacji Janka i Borysa, wrażliwości na słowo Karoliny oraz kunsztu wykonawczego całego zespołu. Część utworów powstała w odległym Londynie, część w tak bliskich nam Biesach, a cześć w Stobno Records. Dzięki warunkom, które zapewnili nam nasi Przyjaciele w Bieszczadach, Stobnie i Mirachowie, mogliśmy spokojnie, przez kilka miesięcy nagrywać, próbować i zmieniać kompozycje tak, by zaczęły brzmieć, choć czasami, nie ukrywajmy, była to droga przez mękę.
Bardzo chcielibyśmy zremasteryzować i wydać tę płytę tak, jak chcemy, na co potrzebujemy sporych funduszy. Nasza muzyka jest bowiem odzwierciedleniem stylu bycia i życia: Konsekwentnie iść ścieżką, którą się obrało, nawet jeśli czasem wiedzie nas na manowce, czuć ją, ale też rozumieć; oraz pewnej wizji: Muzyka nie zna granic, sztuka nie zna kompromisów, a życie wymaga poświęceń, za które zawsze ponosi się ofiarę.
Wierzymy, że droga ta wiedzie nas jako zespół i każdego z osobna w niewytłumaczalny wszechświat dźwięków, scenicznego drżenia, podniecenia i upojenia, porozumienia nut i dusz; trwania w tym stanie, choć w zmiennej temperaturze, przez półtorej godziny koncertu i ciągłej tęsknoty za następnym graniem.
Więcej na https://wspieram.to/jangalachband
