Dziękujemy Mirek

Niedawno minęła XVII edycja Bies Czad Bluesa. 17 lat to kawał czasu! Produkt niemal dorosły.
Festiwal dojrzewa, rozrasta się, ma coraz większą biesczadbluesową rodzinę, wspaniałą publiczność i najlepszych artystów. Bowiem najważniejszą wartością tej imprezy są ludzie.
Jednemu z nich chcielibyśmy dziś szczególnie podziękować.
Mam nadzieję, że wielu z Was wie, czy pamięta, że jednym z twórców i wieloletnim gospodarzem Bies Czad Bluesa był Mirek Nadolny, znany z prowadzenia takich obiektów związanych z BCB, jak Cień PRLu w Dołżycy, Bieszczadzka – Skup Runa Leśnego w Dołżycy, Karczma Brzeziniak w Przysłupiu, Ośrodek Bogdanka w Kalnicy.
To Mirek 17 lat temu podjął ryzyko organizacyjne, formalne, jak i finansowe. W radości i bólu … rzec można, urodził ten festiwal i jak dziecku zmieniał pieluchy, karmił, pomagał stawiać pierwsze kroki, tłumaczył się z głupot na wywiadówkach, akceptować musiał nowych kolegów, po kryjomu dawał kieszonkowe, spłacał długi, leczył pierwszego kaca, wspierał w chorobie. A gdy festiwal wyrósł, nauczył się samodzielności, chciał realizować marzenia – jak ojciec – wypuścił wolno świat.

Jednak nie spuścił z oka i choć się nie wtrąca, otocza nadal rodzicielską troską wraz z żoną – Mają Ficak-Nadolny, która zaadoptowała Bies Czad Bluesa z miłością.

Maja i Mirek przez kilka lat prowadzili Ośrodek Wypoczynkowy Bogdanka w Kalnicy. Wspierali festiwal tym, co najtrudniejsze do zdobycia w sierpniu – noclegami. Przyjmowali pod swój dach festiwalowych muzyków i gości, na jedną noc, na dwie, na zakładkę. To zapewne bardzo dezorganizowało pracę hotelu w szczycie sezonu turystycznego, a z pewnością nie przynosiło dochodu 🙂 Jednak zawsze słyszałam tylko – nic się nie martw, damy radę, a ty rób swoje. Dawało to ogromne poczucie bezpieczeństwa.

Niestety Maja i Mirek żegnają się z Bogdanką. Podjęli trudną, ale konieczną decyzję.

W imieniu całej biesczadbluesowej rodziny chciałabym podziękować Wam – Maju i Mirku – za opiekę, wsparcie i serce.
Gdziekolwiek Was los zaprowadzi, życzę Wam szczęścia. Wierzę, że stworzycie kolejne piękne miejsce.
Teraz odpocznijcie, cieszcie się sobą.

Mirek, nic się o nie martw, damy radę, możesz być z nas dumny.
Ela

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.